Amerykanin w Teheranie

Amerykanin w Teheranie. Irańczykom się podobało

Było tournee po całym kraju, był koncert na otwarcie zawodów zapaśniczych i w teherańskim teatrze. Bob Belden jest pierwszym amerykańskim artystą występującym w Iranie od 1979 r.

Czytaj dalej

Poprzedniego ambasadora USA nie wpuściły, ten ma szansę

Poprzedniego ambasadora Amerykanie nie wpuścili, kolejny ma większe szanse

Hamid Abutalebi, z racji swojej przeszłości, nie dostał amerykańskiej wizy. Gholamali Choszrou ma podobno większe szanse.

Tym samym Iran może w końcu mieć swojego ambasadora przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, która ma siedzibę w Nowym Jorku.

Czytaj dalej

Od szacha do ajatollahów. Historia irańskiego atomu

Od szacha do ajatollahów

Początki irańskiego programu atomowego wcale nie są związane z muzułmańskimi radykałami i spadkiem po rewolucji 1979 roku. Sięgają lat 50. i 60. XX wieku i są związane z amerykańskim programem „Atom dla pokoju”.

Pierwszy reaktor jądrowy, o charakterze badawczym, sprzedała Irańczykom bowiem amerykańska administracja przy aprobacie dwóch kolejnych prezydentów – Johna F. Kennedy’ego oraz Lyndona B. Johnsona. Waszyngton od 1967 roku, od momentu włączenia teherańskiego reaktora, aż do roku 1979 przesyłał Irańczykom paliwo jądrowe umożliwiające badania nad rozwojem energetyki atomowej.

Czytaj dalej

A jeśli ajatollah umrze?

Stan zdrowia przywódcy żadnego państwa na świecie nie jest jego prywatną sprawą. Choroba czy nawet śmierć prezydenta czy premiera w krajach demokratycznych nie niesie jednak ze sobą skutków tak poważnych jak śmierć lidera państwa autorytarnego, wokół którego pozycji zbudowany jest cały system polityczny. Dlatego też stan zdrowia Najwyższego Przywódcy Islamskiej Republiki Iranu nie jest jedynie przedmiotem zainteresowania lekarzy.

Czytaj dalej